I tak powstaje menu Konkursowej Mamy (w skrócie: KM):
Poniedziałek: makaron z serem
Wtorek: łazanki
Środa: spaghetti bolognese
Czwartek: Lazania
Itd...
Do tego Lubella równocześnie organizowała kilka konkursów kulinarnych oczywiście na dania z makaronem! Dobrze, że dzieci mało marudne i za bardzo nie kręcą nosem na makaron po raz dwunasty w tym miesiącu...
A KM nie dość, że gotuje to lata z aparatem i wysyła te zdjęcia tu i tam. Można zjeść zęby na makaronowym temacie ;)
A wynik? No nie powiem, wynik jest niezły! KM wygrała puszkę w loterii! Trofeum stoi teraz w kuchni a w puszce znalazła się kawa! :)
I co?
I nic. Gramy dalej a życie KM ciągnie się ... jak makaron! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz