Na szczęście

Na szczęście

wtorek, 28 stycznia 2014

Co się dzieje, kiedy nic się nie dzieje?

KM zagląda do KLS i widzi, że dzieje się niewiele w konkursowym świecie. Zagląda na popularne ekonki i tam też marazm. Może nie do końca bo część konkursowiczów Żywcem żyje. KM na Żywca poświęca bardzo umiarkowaną ilość czasu. Niestety bądź stety latorośle wymagają więcej uwagi.

- Mamo, szampon się kończy!
- To niedobrze!
- Musisz kupić.
Jak tu kupić szampon bez konkursu promocyjnego? Od niepamiętnych czasów KM kupuje zawsze by mieć 2w1: produkt plus paragon ;) Tak bez konkursu promocyjnego iść na zakupy? ;)

- Nie ma żadnego piwa w domu? - Mężczyzna kręci się po kuchni.
- Ciekawe kto wypił?
- Może skoczę po czteropak.
- Skocz do piwnicy, zdaje mi się, że czteropaki Kasztelana jeszcze z lata widziałam tam w kącie za rowerem.
- No to czemu nic nie mówisz?
- No przecież mówię!

- Mamo masz coś słodkiego?
- Tak! Całuska ci dam!
- No weź przestań,- Latorośl zaczyna przeszukiwać szafki niczym detektyw szukający igły w stogu siana.
- Wiesz mamo, ty naprawdę przesadzasz! Albo półki są pełne czekolad i ciastek bo jest promocja albo nie ma nic, zero, nul! Jak można żyć w takim domu? 
Można! Przyjdą bony lub znowu będzie jakaś promocja to szafki się zapełnią!
- Nie desperuj, przynajmniej nie będziesz narzekał, że zęby cię bolą!
- Jasne! Tyle ile past jest teraz wygranych w domu to nie ma szans by jakaś bakteria zaatakowała nasze uzębienie! Oj matka! Upiecz chociaż rogaliki!

Tak to bywa ;)
Wasza KM ;)

1 komentarz:

  1. haha,pewnie od lutego cała rodzina będzie się zajadać grześkami? :D

    OdpowiedzUsuń